Ceny paliwa drastycznie rosną, a zmotoryzowani coraz bardziej martwią się o to, za jakie kwoty przyjdzie im zatankować jeszcze w tym roku. I niestety sprawdza się najgorszy scenariusz – to ostatnie dni, w których kierowcy będą mogli znaleźć benzynę za mniej niż 6 zł/l. Gdzie szukać takich stacji? Eksperci z Yanosik Autoplac podpowiadają.
Ceny na stacjach tak wysokie, jak 9 lat temu
Ostatnie tak wysokie kwoty na dystrybutorach oglądaliśmy w 2012 roku. Wówczas ceny paliw wzrosły do 6 zł za litr. Średni koszt litra Pb 95 wynosił 5,81 zł 6 czerwca 2012 roku na stacjach Orlen. W 2018 roku cena spadła do 5,11 zł/l. Zaledwie 2 lata później pandemia koronawirusa mocno zmieniła te kwoty…
W ostatnim tygodniu marca 2020 roku średnia cena benzyny spadła do nieco powyżej 4 zł/l, olej napędowy kosztował 4,20 zł/l, a autogaz mniej niż 2 zł/l. To była jedyna dobra wiadomość w tym trudnym czasie. Wprowadzenie lockdownu, zamknięcie większości przedsiębiorstw oraz przejście na tryb pracy zdalnej spowodowały jednak, że kierowcy nie musieli tankować pełnych baków, a niektórzy w ogóle odstawili samochód do garażu.
Wszystko zmieniło się ponownie w 2021 roku, w którym pandemia zaczęła być w odwrocie, dzięki wprowadzeniu szczepionek. Otwarte zostały sklepy, restauracje, kina, a także przywrócono możliwość pracy stacjonarnej w większości biur. Spowodowało to wzrost popytu na paliwo, a tym samym zmianę cen na wyższe.
Już w lipcu tego roku głośno mówiło się o podwyżkach cen paliw. Martwili się o nie zwłaszcza wszyscy wczasowicze, którzy na urlop wybrali się własnym pojazdem, głównie ze względów bezpieczeństwa i ochrony zdrowia.
– Największe podwyżki cen paliw w sezonie letnim pojawiły się głównie na stacjach w okolicach popularnych miejscowości urlopowych. W niektórych miejscach na dystrybutorach widniały nawet ceny powyżej 6 zł za litr benzyny. Na taki ruch pozwolili sobie głównie prywatni właściciele stacji benzynowych – komentuje Julia Langa, Yanosik Autoplac
Sezon jesienno-zimowy przynosi kolejny wzrost cen paliw
Nie dalej jak we wrześniu ceny paliw znów zaczęły rosnąć. Już oficjalnie mówiono o barierze 6 zł za litr. I wszyscy myśleli, że na tym będzie koniec. Serwis e-petrol opublikował raport, w którym jasno podkreśla, że najmocniej zdrożała cena benzyny Pb98. Obecnie jej średni koszt to 6,25 zł, a podwyżka wyniosła 7 groszy. Podrożała również cena Pb95, za którą zapłacimy 5,98 zł/l – więc o 4 grosze w porównaniu z poprzednim miesiącem. Podwyżki nie ominęły również oleju napędowego i autogazu. Tutaj co prawda specjaliści odnotowali skok o 2 gr/l notując aktualnie ceny 5,99zł/l oleju oraz 3,21 zł/l autogazu.
Nie wszędzie jeszcze pojawiły się podwyżki cen paliw. Wciąż w Polsce można zatankować za mniej niż 6 zł.
– Najniższe ceny paliw aktualnie można znaleźć w Wielkopolsce. Średnie ceny benzyny to 6,16 zł/l Pb98 oraz 5,95 zł/l Pb95. Olej napędowy kosztuje 5,98 zł/l, autogaz 3,17 zł/l. Wszystkie informacje na temat cen paliw na stacjach w okolicy, w której akurat znajduje się kierowca, można znaleźć w aplikacji Yanosik. Wystarczy kliknąć ikonę stacji benzynowej w nawigacji, a następnie cenę, która się wyświetli. Wówczas użytkownicy mają możliwość podglądu cen wszystkich rodzajów paliw, a nawet zaktualizowania ich, jeśli uległy zmianie. Daty ostatnich aktualizacji znajdują się zawsze pod cenami – podpowiada Julia Langa, Yanosik Autoplac
Według ekspertów z serwisu e-petrol najwięcej za paliwo płacą obecnie mieszkańcy Mazowsza i Opolszczyzny. Średnia cena benzyny Pb98 wynosi 6,30 zł/l. Z kolei Pb95 jest najdroższa w Małopolsce, tak samo jak i diesel, za które należy zapłacić 6,02 zł/l. Autogaz najwięcej kosztuje mieszkańców Lubelskiego, którzy za litr muszą uregulować należność 3,27 zł.
Co będzie dalej?
Kierowcy ze smutkiem przyglądają się obecnej sytuacji. Nieustające podwyżki już nikogo nie dziwią, jedynie ich wolne tempo jest intrygujące. Pierwsze dni listopada przyniosły wzrost cen hurtowych benzyn – Pb95 w rafineriach odnotowała skok o 0,71% co oznacza wzrost o 35 zł na 1000 l. Olej napędowy oraz opałowy z kolei odnotował zniżkę o 0,82% i 1,87% co obniżyło ceny o ponad 40 i 64 zł na 1000 l.
5 listopada tego roku za 1000 litrów benzyny bezołowiowej należało zapłacić 4882,80 zł, jak podaje serwis e-petrol. Za olej napędowy w ilości hurtowej liczono 4964 zł. Niestety w minioną środę ceny paliw znów poszły w górę i dotyczyło to wszystkich gatunków.
Jeśli właściciele stacji postanowią w najbliższych dniach listopada wprowadzić kolejne podwyżki do cen detalicznych, które wynikają ze zmian cen hurtowych, to jeszcze w tym tygodniu kierowcy mogą się spodziewać, że zapłacą jeszcze więcej za paliwo.
Podwyżki w tym tygodniu mają się kształtować w przedziale 6,25 – 6,39 zł/l Pb 98, 5,98 – 6,14 zł za litr Pb 95, 5,99 – 6,17 zł/l diesla i 3,15 – 3,23 zł/l autogazu.
– Wszystkich kierowców zachęcamy do śledzenia i aktualizowania cen paliw na stacjach benzynowych w swojej okolicy, w aplikacji Yanosik. Dzięki bieżącym informacjom na ten temat, każdy zmotoryzowany ma szansę znaleźć stację z najtańszym paliwem na trasie. Dodatkowo w aplikacji widnieją również dane na temat jakości paliw, które podajemy na podstawie informacji z UOKiK. To daje pewność zmotoryzowanym, że tankują paliwo o najlepszej jakości, które nie wpłynie negatywnie na pracę silnika ich pojazdu – podpowiada Julia Langa, Yanosik Autoplac
Do końca roku jeszcze daleko. Większość kierowców obawia się, że obecne ceny paliw powyżej 6 zł to jeszcze nie koniec, a próg zostanie przesunięty do 7 zł/l. Czy faktycznie tak się wydarzy? Pozostaje nam obserwować rynek i stosować wszystkie możliwe triki, które pozwolą zredukować poziom spalania w aucie.