Przystanki wiedeńskie są problem dla kierowcy, ale ułatwieniem dla pieszego.

Przystanek wiedeński w Poznaniu fot. Youtube/Miasto Poznań

W wielu miastach w Polsce pojawiły się przystanki wiedeńskie, które przysparzają kierowcom niemałych problemów. W ostatnim czasie najgłośniej o samochodach spadających z platform przystanków było w Poznaniu. Czy faktycznie przystanki wiedeńskie to niepotrzebne utrudnienie dla kierowców? Eksperci z Yanosika podpowiadają, jak prawidłowo z nich korzystać.

Co to jest przystanek wiedeński?

To rodzaj przystanku tramwajowego, który po raz pierwszy powstał (jak nazwa wskazuje) w Wiedniu. Konstrukcja takiego przystanku polega na podniesieniu nawierzchni jezdni, w rejonie przystanku tramwajowego, do poziomu chodnika. Takie rozwiązanie umożliwia znacznie łatwiejsze dojście i wsiadanie do tramwaju pieszym, a także poprawia ich bezpieczeństwo.

– Przystanki wiedeńskie mają na celu poprawę komfortu związanego z wsiadaniem do tramwaju, zwłaszcza osobom starszym. Buduje się je w miejscach, w których występuje duża różnica wysokości pomiędzy stopniem tramwaju, a jezdnią, z której wsiadają piesi. W Poznaniu, na przystanku tramwajowym „Rynek Jeżycki” ten problem był najmocniej widoczny – zwłaszcza w przypadku starszych modeli tramwajów. Należało wysoko podnieść nogę, aby móc wsiąść do tego środka transportu, co stanowiło trudność dla osób starszych, a także rodziców z dzieckiem w wózku, czy osób niepełnosprawnych – komentuje Julia Langa, Yanosik

Gdzie w Polsce można spotkać przystanki wiedeńskie?

W naszym kraju infrastruktura przystanków wiedeńskich jest wciąż rozwijana. Tego rodzaju inwestycje możecie spotkać m.in.:

  • w Poznaniu na ul. Gwarnej i Strzeleckiej, oraz na Górnej Wildzie, Jeżycach i Górczynie,
  • w Łodzi na ul. Piotrkowskiej,
  • we Wrocławiu na ulicach: Glinianej, Piłsudskiego, Przyjaźni, Hubskiej, Krupniczej, Trzebnickiej i Marii Skłodowskiej-Curie,
  • w Krakowie na ulicach: Krakowskiej, Dunajewskiego, Basztowej, Podchorążych, Lubicz czy Królewskiej,
  • w Warszawie przy tunelu W-Z czy na ul. Kawęczyńskiej,
  • w Toruniu na placu św. Katarzyny,
  • w Olsztynie na ul. Kościuszki,
  • w Gdańsku na ul. Siennickiej i ul. Teofila Lenartowicza,
  • w Bytomiu na ul. Katowickiej.

Jak prawidłowo korzystać z przystanków wiedeńskich?

– Kierowcy muszą zachowywać szczególną ostrożność w okolicy przystanków tramwajowych, a co za tym idzie powinni zwolnić i obserwować, czy pieszy nie wychodzi zza tramwaju na jezdnię. W przypadku przystanków wiedeńskich wyniesiona platforma jezdni dodatkowo wymusza zwolnienie. Ponadto, kierowcy powinni poczekać za tramwajem aż ten wypuści i wpuści wszystkich pasażerów, i odjedzie – mówi Julia Langa, Yanosik

Fragment ulicy, na którym znajduje się przystanek wiedeński nadal pozostaje jezdnią, a więc gdy nie ma na nim aktualnie tramwaju, jeżdżą nią samochody. Pieszy może wejść na platformę przystanku wiedeńskiego dopiero w momencie, w którym podjedzie tramwaj. Wówczas kierowcy mają zakaz wjazdu na wzniesienie i muszą odczekać aż pojazd odjedzie.

Z kolei, gdy na przystanku nie znajduje się tramwaj, to piesi mają zakaz przebywania na jego powierzchni. To wciąż jezdnia, na której jest ruch samochodowy.

Kierowcy nie radzą sobie z przystankami wiedeńskimi?

Zdarzały się przypadki, że przystanki wiedeńskie były przez kierowców omijane środkiem torowiska lub auta z nich spadały. Powodem była jazda środkiem jezdni i niezorientowanie się w porę o konieczności zbliżenia się do krawędzi jezdni, aby móc wjechać na platformę przystanku wiedeńskiego. Nieostrożni kierowcy zawisali na brzegu platformy, a pojazd musiał być usuwany przez policję lub straż pożarną.

– W aplikacji Yanosik kierowca zawsze jest informowany o aktualnym limicie prędkości na trasie oraz w podglądzie mapy 3D widzi torowisko tramwajowe. To znacznie ułatwia poruszanie się po mieście, zwłaszcza takim, którego nie zna. Musi jednak pamiętać, że w sytuacji, w której zbliża się do przystanku wiedeńskiego, powinien zachować szczególną ostrożność i zwolnić, zwłaszcza że nie tylko podwyższona platforma stanowi przeszkodę dla auta, ale również piesi mogą wychodzić zza tramwaju na jezdnię, a ich należy bezwzględnie przepuścić i spokojnie poczekać, aż tramwaj odjedzie – podpowiada Julia Langa, Yanosik

Przystanki wiedeńskie powstają w wielu miastach. Nie są one szczególnym utrudnieniem dla ruchu drogowego, jednak wielu kierowców narzeka, że znacznie go spowalniają. Według danych z systemu Yanosik, średnie prędkości w największych miastach w Polsce wynoszą od 28 km/h do 34 km/h, co świadczy o tym, że samo natężenie ruchu w miejskiej infrastrukturze nie pozwala na rozwijanie większych prędkości, a dodatkowo nowy taryfikator mandatów skutecznie tłumi takie zachowania kierowców.

Czy zatem przystanki wiedeńskie są utrudnieniem w ruchu drogowym? Naszym zdaniem nie, a wręcz przeciwnie – poprawiają bezpieczeństwo zarówno pieszych, jak i kierowców, którym nierzadko zdarzały się również kolizje z tramwajami.